Na kolejny rozdział kazałam Wam niestety trochę poczekać, ale mam nadzieje, ze to juz sie nie powtórzy. Kolejne części będę dodawała jak najczęściej. Be ready! Miłego czytania! :)
... -Co wyście zrobiły?!-stanęłam jak wryta. Dziewczyny zamilkły na moment i rozejrzały się po
mojej zmasakrowanej kuchni.
-Nat... Ymmm... My to wszystko posprzątamy.
-No nie macie wyjścia...-zaśmiałam się-Jutro dziewczyny do nas dołączą i fajnie by było, gdybyśmy miały gdzie zrobić sobie poranna kawę do śniadania.
-Hahahahahahhaha!-Angela, jak zwykle rozładowała atmosferę swoim śmiechem.
-Pomogę Wam.
mojej zmasakrowanej kuchni.
-Nat... Ymmm... My to wszystko posprzątamy.
-No nie macie wyjścia...-zaśmiałam się-Jutro dziewczyny do nas dołączą i fajnie by było, gdybyśmy miały gdzie zrobić sobie poranna kawę do śniadania.
-Hahahahahahhaha!-Angela, jak zwykle rozładowała atmosferę swoim śmiechem.
-Pomogę Wam.
O dziwo, w kuchni spędziłyśmy najwięcej czasu, oczywiście na sprzątaniu, ale w jakim stylu? Zresztą, w takim składzie wszystko od razu robi się ciekawsze...
-Laski, już trochę późno, a kuchnia lśni, więc może zabierzmy te nasze specjały i chodźmy na górę odpocząć?-Nicole stanęła i oparła swoje ręce na biodrach.
-Jestem za!- podniosłam się z kolan, które były już w opłakanym stanie i usiadłam na blacie.-Wansia bierz popcorn, a ja zrobię nam herbatkę.
-Okej!-Waneska uśmiechnęła się i ruszyła z wielką miską w stronę schodów. W tym czasie ja i Angela zabrałyśmy się za produkcję hurtowych ilości herbaty dla naszej czwórki.
-Jestem za!- podniosłam się z kolan, które były już w opłakanym stanie i usiadłam na blacie.-Wansia bierz popcorn, a ja zrobię nam herbatkę.
-Okej!-Waneska uśmiechnęła się i ruszyła z wielką miską w stronę schodów. W tym czasie ja i Angela zabrałyśmy się za produkcję hurtowych ilości herbaty dla naszej czwórki.
*10 minut później*
-I co? Gotowe na seans?-weszłyśmy na górę i postawiłyśmy tacę z herbatą na stole.
-Co my w ogóle będziemy oglądać?-Angela zapytała siadając na kanapie.
-Zobaczymy nasz filmik? On jest taki genialny!-Nicole podskoczyła z radości.
-Co my w ogóle będziemy oglądać?-Angela zapytała siadając na kanapie.
-Zobaczymy nasz filmik? On jest taki genialny!-Nicole podskoczyła z radości.
-Jestem za!-dodałam podłączając telefon do telewizora.No po prostu Full profeska! Najlepsze chwile zapisane w kilkunastominutowym filmie, coś pięknego... Obejrzałyśmy go chyba ze trzy razy, po czym zdecydowałyśmy się na oglądanie komedii... Ale nie jednej! Zobaczyłyśmy pięć!
Wieczór minął bardzo miło i niestety szybko, a my padłyśmy ze zmęczenia, przez pół nocy oglądałyśmy zdjęcia, filmiki i kilka komedii, a potem powiększyłyśmy tą kolekcje o kilka nowych...
*sobota/rano*
-Wstajemy śpiochy! Już jedena...
-Cicho... Niech śpią.
- Wanesa wyszła z łazienki szeptem zwracając mi uwagę. - Chodź na dół, napijemy się kawki i poczekamy na dziewczyny.
- Wanesa wyszła z łazienki szeptem zwracając mi uwagę. - Chodź na dół, napijemy się kawki i poczekamy na dziewczyny.
Zeszłyśmy do kuchni i zaczęłyśmy przygotowywać śniadanko.
Dziewczyny wstały i dołączyły do nas przy stole... I wszystko pięknie, ładnie, aż tu nagle po domu rozległ się dzwonek do drzwi. Przecież jeszcze za wcześnie, żeby to była Klaudia i Laura, a co dopiero Martyna, która miała do nas dołączyć pod wieczór... Coś mi tu nie gra.
-Ciekawe kto to? Pójdę otworzyć. - wstałam i ruszyłam w stronę drzwi, zastanawiając się kto mógł odwiedzić nas o tej porze...
-Heloooooł!...
(wszystkie grafiki pochodzą z portalu weheartit.com)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz